Grupy studyjne, to chyba taka mało potrzebna zakładka:((( Właściwie nic się nie dzieje:( 1 zdjęcie - 1 komentarz:( KONIEC. Może jakoś poprosić innych użytkowników, nie tylko prowadzących o zdanie. Sorki, ale nudno jest strasznie tutaj:)
W grupach studyjnych to może jest i nudno ... pionierski to projekt i wydaje mi się, że przede wszystkim brakuje odważnych by wziąć w nim udział (myślę o stronie studenckiej) ... poza tym to przede wszystkim projekt dla zainteresowanych i dedykowany konkretnym osobom, które w nim chcą uczestniczyć, a więc to i od nich zależy jaki będzie ruch, ile się będzie działo itd ...
Natomiast co do galerii tutaj na FF no to chyba nudno nie jest ... wręcz przeciwnie, wydaje mi się, że bardziej interesującego miejsca w sieci nie znajdziesz, jeśli tylko chcesz poczytać, pooglądać, zamienić się uwagami, dowiedzieć się czegoś na temat swoich zdjęć i przy okazji rozerwać się ... to tylko tutaj, czyż nie ?
pozdrawiam :)
[quote (atabecia@2012-12-26 22:48:45)]
Grupy studyjne, to chyba taka mało potrzebna zakładka:((( Właściwie nic się nie dzieje:( 1 zdjęcie - 1 komentarz:( KONIEC. Może jakoś poprosić innych użytkowników, nie tylko prowadzących o zdanie. Sorki, ale nudno jest strasznie tutaj:) [/quote]
Miało być po to, żeby chociaż ten jeden komentarz otrzymać. Czasami w inferii takie zdjęcia przejdą bez echa do ciemni.
Jak widać zainteresowania szczególnego nie ma ale wyszliśmy naprzeciw potrzebującym. Bo coś robić trzeba.
Ja ostatnimi czasy nie komentuję na portalu bo mam inne zajęcia, ale w grupie studyjnej zawsze można liczyć na moje zdanie.
ok:) ja rozumiem to właśnie tak:) komentarz mojego PROWADZĄCEGO jest dla mnie prawie..........wyrocznią:), ale......niech te grupy studyjne, se żyją np jak inferia:) kto chce niech mówi, kto nie chce niech nie mówi:)))) Tak jakoś to dodać do wiadomości publicznej?????????????? może można????????????:) sorki za śmiałość:)
Taka sytuacja poniekąd jest na rękę studentom, bo są spore szanse że będą jedynymi studentami danego usera, więc zawsze to łatwiej o kontakt niż gdyby prowadzący miał ich np. pięcioro :D
Wstawione zdjęcie jest ze 2h temu. Odwiedziny 5, chyba tylko ja - się buntuję - ponieważ........STUDENCI.....chcą znać opinię innych, SORKI:), może się uda rozruszać GRUPY STUDYJNE:))))))))))))))
Nie musisz koniecznie uczyc sie na swoich bledach , mozna tak samo czytac analizy na innych wystawionych tu zdjeciach i tak samo wyciagac wnioski :)wczuj sie ze dane zdjecie np. Ty robilas :)
[quote (mikolyo@2012-12-27 10:52:02)]
są dwz modele nauki....
publiczny uczniowie wybierają sobie Mistrza... Mistrz ma utrapienie z niechcianymi uczniami którzy, że tak powiem nie rokują... mieli tylko chwilowe widzimisię....:)))
prywatny gdzie Mistrz wybiera sobie uczniów.... Mistrz szuka sobie przyjemności obcowania z rokującymi... a oni czerpią z przyjemności Mistrza....:))) [/quote]
Zdołowało mnie to troszkę... choc wiem ze prawde mowisz...osobiscie niechciałabym być utrapieniem i niechcianym uczniem....mysle ze nikt by niechcial...a jakoś teraz się tak czuje...
Eee tam twardym trza być nie mientkim... :) Skoro takie coś powstało, i to z inicjatywy tych, uczących a nie chcących uczyć się, to raczej wiedzieli na co się porywają, i z czym to się wiąże, kto nie chciał pomagać nie deklarował takiej chęci ;) Nie od razu Kraków i niemieckie autostrady zbudowano :D
"Mistrz ? tytuł przyznawany osobie, która osiągnęła najwyższy stopień wiedzy lub umiejętności w danej dziedzinie; ciesząca się swoistym autorytetem i będąca wzorem do naśladowania (nauczyciel, guru) dzięki czemu posiada pozycję/stanowisko, które wyróżnia ją spośród ogółu." Pozwolę sobie podkreślić słowo NAUCZYCIEL:) I tutaj też pozwolę sobie na małą dygresję, ponieważ strasznie smutno mi się zrobiło z tego powodu, że koleżanka STUDENTKA, poczuła się zdołowana. Ja rozumiem, że też powinnam, ale....cytowana wypowiedź mnie raczej rozbawiła i wydała mi się takim trochę " głaskaniem po główce". Po:
1. Nauczyciel cieszy się z samego faktu posiadania studentów.
2. Gdy studenci "nie rokują", ale " chcą rokować" - to już duży sukces.
3. Studenci cieszą się, gdy MISTRZ jest odrobinkę zadowolony........i starają się pracować więcej i więcej i więcej........:) Pozdrawiam:)
Spokojnie dam rade i mam nadzieje ze mój prowadzący również :) Bo jak widzę to jestem najbardziej aktywną studentką....tylko jak narazie pochwał brak ;) ale to i lepiej...
Co do Mikolyo to naprawde w pelni sie zgadzam z tym co powiedział bo niestety taka prawda...
Prawda to i owszem, ale gdybym ja się przejmował rokowaniami na mój temat to musiałbym podstawówki nie skończyć, bo rokowania miałem słabe :D Także takie sprawy trzeba rozpatrywać w kategoriach mobilizacji (takiej między wierszami), a nie dołowania się :)