Jak w tytule, w krajobrazie na dużo sobie pozwalam ale czasem mam ochotę na przyrodę i tu mal dylemat, może ktoś z fotografów przyrody wyjaśni czy wystemplowanie paprochow na matrycy to już przekroczenie kodeksu etycznego fotografa przyrody? Syfy są w rawie ale nie bylo ich w naturze, co z tym fantem? Z góry dziękuję
wydaje mi się ze nie ma to wpływu na etykę, etyka w tym przypadku to nieingerowanie w otoczenie,nie usuwanie przedmiotów z kadru, doklejanie rzeczy których nie było, nawet można przeczytać o tym w konkursach natury.Usunąc syfy po prostu musisz i tak trzeba, sa to rzeczy których w naturze nie ma, a niewątpliwie negatywnie wpłyną na odbiór i estetykę fotografii.
Mi nie chodzi o fotoferiowa naturę tylko tak ogolnie, to jeszcze jedno pytanie powiazane w wielu regulaminach jest mowa o nie stosowaniu filtrow do czesci obrazu, czyli szarak przed oboektywem tak a szary z ligtrooma na rawie już nie? Czy o jakąś inna miejscową ingerencję chodzi?
Występlowywanie zanieczyszczeń matrycy jest jak najbardziej dopuszczalne. Tak samo jak zmiana kontrastu i korekcja barw lub jasności po całości, podobnie globalne podostrzenie. Niedopuszczalne jest natomiast usuwanie lub dodawanie elementów krajoobrazu typu słupy, kamienie, ptaki, chmury i inne takie.Lokalne ingerowanie w celu podbicia kontrastu, nasyceń lub jasności wydzielonych fragmentów zdjęcia jet niedopuszczalne. Przynajmniej tak jest na tych najbardziej restrykcyjnych portalach zajmujących się fotografią przyrodniczą.