chłopięcy świat pełen marzeń ... Śródziemie, gwiezdne wojny czy dziki zachód są tuż za rogiem ... wystarczy wyjść z domu z kumplami, przymknąć oko a marzenia się urzeczywistniają ... z pozdrowieniami ;)
2014-06-06 22:10:06
chojer
Moją opinię na temat tej interpretacji znasz:) Również pozdrawiam:)
co jest z tym obrabianiem ? ten drapieżny kontrast ?
co to za styl? niby retro,niby reportaż, jak kiedyś...????
ja tego nie rozumiem, nie kupuję. nie pasuje. w kółko to samo,bez względu na temat. realizacjaostra,dramatyczna,chamska. w tym striciarstwie ff, jak by same zgredy fotografowały ulicę. bez koloru, ciągle chyba uznawanego za wulgarny, prymitywny.dziadostwo.
i te wasze opinie, uuu, strit ma się dobrze na ff. to jest mocna strona ff. litości. fabryka makulatury, bez pomysłu z bezmyślną zabawą suwakiem, góra-dół. ani rozporka nie rozepniesz, ani sukienki nie zdejmiesz. ani miłość, ani namiętność. beznadziejni podglądacze.
2014-06-07 12:39:47
chojer
Nie zgodzę się z Tobą, że wszyscy, którzy publikują swe zdjęcia na FF w tej kategorii bazują na mocnym kontraście. Znajdziesz tu klasyczną czerń i biel o niskim kontraście, smoliste czernie, szarości zarówno o małej, jak i dużej rozpiętości tonalnej...Są również i tacy, którzy wykorzystują tekstury. Mnogości B&w Ci na FF pod dostatkiem!
Ja okres bezmyślnych zabaw suwakami mam już na szczęście za sobą. Jeśli uznam, że do danego tematu pasują ostre kontrasty, to pod tym kątem obrabiam zdjęcie. A dlaczego B&W? Jacek Bonecki w swojej książce "Fotograf w podróży" pisze, że konwertując streetowe zdjęcia do czerni i bieli składa hołd leicowym fotografom. Poza tym od koloru ucieka się, gdy...kolor ten nie ma żadnego uzasadnienia. Może Ci się to podobać lub nie, ale większość fotografii street pozostanie czarno-białych, nieostrych i często nieciekawie skadrowanych. Ale jeśli zagłębisz się w to zagadnienie, zaczniesz przemierzać ulice w poszukiwaniu decydującego momentu, zobaczysz, dlaczego tak się dzieje.
Daruj sobie teksty o chamstwie, prymitywizmie i o zgredach. Ulica stoi przed Tobą otworem. Zaprezentuj nam swoją wizję streetu. Ja i moi koledzy po fachu czekamy na Ciebie!!!
i dobrze, że ci się otworzył długopis :)
bo ja to mam, akurat fotografów i komentatorów foto, którzy jakieś hołdy składają to mam w ... leike też.
a, prawie wszystko to co tu widzę to smyrganie suwakami.
bez pomysłu, tematu, za akcją, momentem ...
moja ulica mieści wszystko i nie rozbija się o kategorie.
ładuję się grafiti z krajobrazem i architekturą do jednego kadru, ludzie też czasami z tego wora wystają, ale niekoniecznie i nie zawsze. nuda się wpycha, banał i prowincja w dużym mieście. żart i dramat. kolor i szary deszcz. białe mgły i czarne myśli. najmniej jest poezji.
jest inna jak kiedyś, ale jest i ciągle trudna do złapania jak to z poezją ulicy bywa. zmienna i ubrana, czasami naprawdę dość dziwnie :)
pozdrawiam. co do kolegów po fachu, to bym tak bardzo nie polegał na ich zdaniu :))) z tego to naprawdę wyrosłem , choć ciągle latam w krótkich spodenkach.
to, cześć .
2014-06-07 20:26:35
chojer
To bardzo dobrze o Tobie świadczy, że masz w dupie tuzów gatunku. Oznacza to najprawdopodobniej, że jesteś na tyle utalentowany, że kiedyś będziesz wyznaczał trendy w streecie. Albo najzwyczajniej w świecie jesteś jednym z tych wielkich, nierozumianych przez cały świat artystów, który zostanie odkryty kilkadziesiąt lat po Twojej śmierci. Jeżeli nadal chcesz prowadzić ze mną dyskusję, to poprosiłbym o więcej konkretów, bo póki co, zamiast konstruktywnej krytyki, widzę jeno pseudofilozoficzny bełkot.
definicje, trendy, tuzy, talenty . co to ma do rzeczy jak sam robisz zdjęcia ? masz jakiś schemat, którego się trzymasz już 20lat i nie znudziło ci się jeszcze ?
ale dobra, w sumie to twoja brocha.
foto bajki,
to za mało. co jest dobrze przemyślne i pokazane ?
o czym jest ten obrazek, jakaś symbolika. piszesz pod zdjęciem kumplowi i tyle. widzisz giwere w ręku małolata ?
czy ci się zgubiła w natłoku kontrastu drugiego planu, no teraz to widzisz, ale czy widziałeś. i to jest niezła fota.
ale zdrowo zryta, niestety. gość strzela focha, obraze. twój koment też niewiele zmienia i wyjaśnia. bo to zdjęcie ma za dużo niepotrzebnych elementów. autor pęka przed centralnym kadrem i wali bez sensu jakiś podział, który mu się kojarzy z jakąś tam klasyką bresona, bretona czy tam innego żabojada w berecie.
do autora nie fochuj, popatrz spokojnie. fota jest dobra poukładaj jeszcze raz, po swojemu. bo jak dla mnie szkoda jej w tej wersji. a trochę ją przystrzyżesz i będzie dobrze.
ps. fotobajki masz u mnie minus, takich kumpli to...
kili, co to znaczy na prawo ? oj wiem, że to wasz jakiś żargon, ale nie wiem dokładnie - tak czy nie ? od razusorrki dla autora, bo brzydze się krytyką, czy ona konstruktywna, czy widzimisiwna. ale czasami warto pogadać, tak mi się wydaje. i srał pies, te gelerie. aha i oglądałem na białym tle
niewiele pomaga. dla mnie to dalej "przegadane" zdjęcie.
i nie chodzi o jakieś pierdoły psychologiczne.
o patologiach, wychowaniu, czy tam pacyfizm v żołnierka..,
zabawa dzieciaków, to zabawa i nie ma co bić piany, wg mnie.
ale obraz mógł by być lepszy, choć nie jest zły. fakt.
no, panowie jakieś konkrety. i przysięgam , przeczytam i znikam z tego portalu. koniec bełkotu :)
co to za styl? niby retro,niby reportaż, jak kiedyś...????
ja tego nie rozumiem, nie kupuję. nie pasuje. w kółko to samo,bez względu na temat. realizacjaostra,dramatyczna,chamska. w tym striciarstwie ff, jak by same zgredy fotografowały ulicę. bez koloru, ciągle chyba uznawanego za wulgarny, prymitywny.dziadostwo.
i te wasze opinie, uuu, strit ma się dobrze na ff. to jest mocna strona ff. litości. fabryka makulatury, bez pomysłu z bezmyślną zabawą suwakiem, góra-dół. ani rozporka nie rozepniesz, ani sukienki nie zdejmiesz. ani miłość, ani namiętność. beznadziejni podglądacze.
Ja okres bezmyślnych zabaw suwakami mam już na szczęście za sobą. Jeśli uznam, że do danego tematu pasują ostre kontrasty, to pod tym kątem obrabiam zdjęcie. A dlaczego B&W? Jacek Bonecki w swojej książce "Fotograf w podróży" pisze, że konwertując streetowe zdjęcia do czerni i bieli składa hołd leicowym fotografom. Poza tym od koloru ucieka się, gdy...kolor ten nie ma żadnego uzasadnienia. Może Ci się to podobać lub nie, ale większość fotografii street pozostanie czarno-białych, nieostrych i często nieciekawie skadrowanych. Ale jeśli zagłębisz się w to zagadnienie, zaczniesz przemierzać ulice w poszukiwaniu decydującego momentu, zobaczysz, dlaczego tak się dzieje.
Daruj sobie teksty o chamstwie, prymitywizmie i o zgredach. Ulica stoi przed Tobą otworem. Zaprezentuj nam swoją wizję streetu. Ja i moi koledzy po fachu czekamy na Ciebie!!!
bo ja to mam, akurat fotografów i komentatorów foto, którzy jakieś hołdy składają to mam w ... leike też.
a, prawie wszystko to co tu widzę to smyrganie suwakami.
bez pomysłu, tematu, za akcją, momentem ...
moja ulica mieści wszystko i nie rozbija się o kategorie.
ładuję się grafiti z krajobrazem i architekturą do jednego kadru, ludzie też czasami z tego wora wystają, ale niekoniecznie i nie zawsze. nuda się wpycha, banał i prowincja w dużym mieście. żart i dramat. kolor i szary deszcz. białe mgły i czarne myśli. najmniej jest poezji.
jest inna jak kiedyś, ale jest i ciągle trudna do złapania jak to z poezją ulicy bywa. zmienna i ubrana, czasami naprawdę dość dziwnie :)
pozdrawiam. co do kolegów po fachu, to bym tak bardzo nie polegał na ich zdaniu :))) z tego to naprawdę wyrosłem , choć ciągle latam w krótkich spodenkach.
to, cześć .
ale dobra, w sumie to twoja brocha.
to za mało. co jest dobrze przemyślne i pokazane ?
o czym jest ten obrazek, jakaś symbolika. piszesz pod zdjęciem kumplowi i tyle. widzisz giwere w ręku małolata ?
czy ci się zgubiła w natłoku kontrastu drugiego planu, no teraz to widzisz, ale czy widziałeś. i to jest niezła fota.
ale zdrowo zryta, niestety. gość strzela focha, obraze. twój koment też niewiele zmienia i wyjaśnia. bo to zdjęcie ma za dużo niepotrzebnych elementów. autor pęka przed centralnym kadrem i wali bez sensu jakiś podział, który mu się kojarzy z jakąś tam klasyką bresona, bretona czy tam innego żabojada w berecie.
do autora nie fochuj, popatrz spokojnie. fota jest dobra poukładaj jeszcze raz, po swojemu. bo jak dla mnie szkoda jej w tej wersji. a trochę ją przystrzyżesz i będzie dobrze.
ps. fotobajki masz u mnie minus, takich kumpli to...
niewiele pomaga. dla mnie to dalej "przegadane" zdjęcie.
i nie chodzi o jakieś pierdoły psychologiczne.
o patologiach, wychowaniu, czy tam pacyfizm v żołnierka..,
zabawa dzieciaków, to zabawa i nie ma co bić piany, wg mnie.
ale obraz mógł by być lepszy, choć nie jest zły. fakt.
no, panowie jakieś konkrety. i przysięgam , przeczytam i znikam z tego portalu. koniec bełkotu :)