Przyznam iż sam przyniosłem flaszkę chłopakom ,co nie oznacza iż promuję picie wódy lecz jest to taki symbol pojednania i asymilacji dla reportera i ludzi którzy otworzyli się opowiadając o swoich losach w życiu.Staram się robić fotografie takich małych ulotnych chwil bez tzw pozowania ,adaję sobie sprawę iż będzie grono osób które zdecydowanie skarci mnie za wódkę ,lecz ja na swoją obronę powiem tak i my nie jesteśmy tacy święci :) pozd
O kiełbaski - jeszcze lepiej ;)
odpowiadające za klimat ... lubie takie foty ...
i tutaj mógłbym wylać z pół litra ... ale powiem krótko:)
za rozlaniem;)