piękne jest to zjawisko (niezmiennie).
kadr wydaje się dość statyczny z tym podziałem i dość ciężki w dole. nie jest może jakoś bardzo źle w odbiorze, ale mogło być lepiej chyba.pozdr
hix,gdybym nie dal pierwszego planu to by pisali ze kadr przypadkowy i ze zachwyt nad zjawiskiem wzial gore ;-)Do wody natomiast nie chcialo mi sie wchodzic,samo stapanie po oblodzonych skalkach ze sprzetem zalicza sie do sportow ekstremalnych:-)pozdr.
nie chodzi mi o całkowity brak pierwszego planu. przeciwnie powinien być, żeby nie było właśnie tak, jak wspominasz (samo zjawisko). bardziej chodzi mi o to, jak ten pierwszy plan wpływa na całość , przy tym,konkretnym podziale kadru (pół na pół). trudno mi gdybać , bo nie lubię czegoś pisać nie znając miejsca, ale na pewno dynamiki dodały by inne proporcje.
wchodzenie do wody rzeczywiście nie wydaje się być najlepszym pomysłem:-). w wersji finalnej także warto pozbyć się tych kilku niebieskich pikseli (widoczne w dole zwłaszcza).pozdr
Dziekuje Krzysztof za konstruktywny komentarz,masz duzo racji w tym o czym piszesz.Jako ze sezon na zorze sie dopiero zaczal postaram sie pamietac o twoich uwagach nastepnym razem,oczywiscie jak sie wczesniej nie zabije na tych sliskich skalach.I please please please nie zwracajcie uwagi no hot pixele,aparat jest jaki jest ,zbieram na nowy ;-)))
kadr wydaje się dość statyczny z tym podziałem i dość ciężki w dole. nie jest może jakoś bardzo źle w odbiorze, ale mogło być lepiej chyba.pozdr
wchodzenie do wody rzeczywiście nie wydaje się być najlepszym pomysłem:-). w wersji finalnej także warto pozbyć się tych kilku niebieskich pikseli (widoczne w dole zwłaszcza).pozdr
Publikuj.