jak dla mnie super zdjęcie... nie każda fotografia musi nieść z sobą opowieść... czasem mam uczucie że dla większości liczy się tylko reportaż albo zdjęcia z "klimatem"... tutaj mamy zwykłego modela pokazanego w bardzo dostojny sposób... zdjęcie bardzo ładne technicznie.. podoba mi się kadr, światło, tonacja i GO... nie mam się do czego przyczepić :)
@Moni, pewnie z automatu jadą, kierując się polsko-portalowym przysłowiem "kot=gniot" ;)
prawdopodobnie póki co to jesteś jedyna co zerknęła na fotkę;P
Może nic szczególnego dopatrzeć się w kocie nie można, ot, patrzy na obiektyw i tyle, nawet specjalnie ciekawej pozy nie prezentuje, ale oprawa jaką Autor zaprezentował godna jest uwagi, rozmycia tła wraz z b&w nadają charakteru obrazowi, zmieniając go w portret nietuzinkowy... :)
Dzięki da tomala za pomysł uniwersalnego komentarza:
"Nic szczególnego w kadrze prócz siedzącego kota się nie dzieje. Nawet w kocie nic nie widzę. "
teraz wystarczy że podmienię słowa "siedzącego kota" na np. "głowa modelki", czy też "budynek" albo "góra", "jezioro" itp i mam wspaniałe uzasadnienie czarnej gwiazdy dla wszystkich niemal zdjęć na tym portalu
;););)
Czasem się zjawi ktoś taki jak ja, któremu coś nie będzie pasować...i jeszcze głośno o tym powie (napisze) :) Pozdrawiam i życzę dużo dobrego w Nowym Roku (mimo wszystko :))
Oj takich co im "coś" nie pasuje, to akurat nie brakuje:), niestety, zazwyczaj (podobnie jak i w przypadku powyższej fotografii) brakuje konkretnych argumentów;)
Ale nie przejmuj się, swoim uniwersalnym "komentarzem-wytrychem" poprawiłeś mi humor na resztę dnia:)
prawdopodobnie póki co to jesteś jedyna co zerknęła na fotkę;P
piękny sierściuszek :*
"Nic szczególnego w kadrze prócz siedzącego kota się nie dzieje. Nawet w kocie nic nie widzę. "
teraz wystarczy że podmienię słowa "siedzącego kota" na np. "głowa modelki", czy też "budynek" albo "góra", "jezioro" itp i mam wspaniałe uzasadnienie czarnej gwiazdy dla wszystkich niemal zdjęć na tym portalu
;););)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających:)
Ale nie przejmuj się, swoim uniwersalnym "komentarzem-wytrychem" poprawiłeś mi humor na resztę dnia:)