Pies, którego kawałek historii chciałem Wam dzisiaj opowiedzieć wabi się Tuptuś. Wiem, że w pewnym sensie nasza przyjaźń była takim trochę przeznaczeniem (może myślicie, że teraz żartuje, ale tak nie jest). Tuptuś od małego mieszkał u sąsiadów jednak zawsze podszedł do siatki ogrodzeniowej aby się ze mną przywitać no i oczywiście abym mógł go trochę przekupić przekąską.. :) Mijały dni i przyjaźń coraz bardziej narastała i czasami coraz częściej lądował w naszym ogrodzie. W końcu po tych kilku tygodniach postanowiłem zapytać sąsiadów czy nie chcieliby zamiast niego jakiegoś innego psa. Normalnie bym tego pewnie nie zrobił, ale Ci sąsiedzi chcieli dać go na łańcuch (takiego psiaka). Oczywiście na początku nie zgodzili się, ale nie poddawałem się i raz po raz próbowałem ich przekonać, że znajdę im lepszego psa,k tóry bardziej od Tuptusia nada się na łańcuch (chociaż i tego tak naprawdę nie chciałem). Pewnego dnia wychodząc na pole po prostu zamarłem.. Piesek był na łańcuchu i leżał bardzo smutny spoglądając na mnie swoimi ślepkami.. Wtedy już po prostu nie mogłem wytrzymać i zacząłem błagać sąsiadów, aby go mi zostawili.. Poprosiłem brata żeby do nich zagadał, bo lepiej znał się z tym sąsiadem..
P.S. ciąg dalszy tej historii w komentarzach pod zdjęciem,bo w opisie zabrakło miejsca..
c.d poniżej..
http://img256.imageshack.us/img256/5008/kopiakopiadsc8792.jpg
Kolejnym wspomnieniem był plener w burzową noc. Tej nocy udowodnił mi, że nawet burza mu nie straszna. Przygotowując się do zrobienia zdjęcia, czyli po otworzeniu klapy bagażnika i ustawieniu aparatu na statywie mój pupil od razu ustawił się w kierunku burzy z zaciekawieniem się jej przyglądając. W pewnym jednak momencie kiedy burza zaczęła zmierzać prosto w naszą stronę popatrzył na mnie swoim przenikliwym spojrzeniem jakby chciał powiedzieć "wystarczy na dzisiaj, zmywajmy się stąd"..
Zdjęcie obrazuje jego prawdziwość-wzrok ciekawy Świata i prawdziwa radość w nim drzemiąca była jego znakiem rozpoznawalnym.. Oto właśnie jest mój prawdziwy Przyjaciel- TUPTUŚ
ja to widzę tak (pozwoliłem sobie) >
http://i461.photobucket.com/albums/qq338/przem-tm/96673ccd049ee325bbf58d3009be52ff_max.jpg
Z przyjemnością przeczytałem.
Mam nadzieję że się odnajdzie